Szampon dla Księżniczek

Hello Sweethearts!

Będąc małą dziewczynką z wypiekami na policzkach wsłuchiwałam się w opowieści o księżniczkach. Sama chciałam zostać jedną z nich.
Która z Nas tego nie pragnęła?
Niewiele później odkryłam filmy animowane Disney'a. O księżniczkach. Jakież one miały zachwycające włosy! Oczywiście ja też takie chciałam. Ba, nadal chcę.
Dzisiaj powiem Wam, jak można zostać księżniczką.
 

Od czego zacząć, aby zostać księżniczką?
Najlepiej od szamponu dla księżniczek Lilliputz :)

Co mówi o nim producent?
 
Szampon ułatwiający rozczesywanie włosów. Zawiera pantenol i proteiny jedwabne.
Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie. Nie zawiera mydła, nadaje się do codziennego stosowania.

Co jest w środku?
 
Aqua, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Betaine, Xanthan Gum, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Sodium Coco-Glucoside Tartrate, Panthenol, Hydrolyzed Silk, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Polyquaternium-7, Hydroxypropyltrimonium Honey, Sodium Chloride, Calcium Aluminum Borosilicate, Mica, Silica, Tin Oxide, Sodium Polyaphtalensulfonate, Denatonium Benzoate, Citric Acid, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Parfum, CI 77891, CI 12490.

Lećmy po kolei:
Woda, bardzo delikatne myjadełko zrobione z kokosa, kolejne łagodzące myjadełko kokosowe, guma ksantanowa jako zagęszczacz, hydroksysultaina kokosowa, która zmiękcza, wygładza, nawilża skórę i włosy, działa łagodząco i pianotwórczo, dalej substancja myjąca, pantenol, który działa łagodząco i jest humektantem, hydrolizowany jedwab - zmiększa, wygładza i uelastycznia, następnie substancja o działaniu odżywczym, ułatwia rozczesywanie, uelastycznia i wzmacnia włosy. Polyquaternium-7 kondycjonuje włosy i działa filmotwórczo, hydroxypropyltrimonium honey jest nawilżającym antystatykiem, sól. Borokrzemian wapniowo-glinowy jako wypełniacz, mika - rozświetlający pigment mineralny, krzemionkę zastosowano jako stabilizator, tlenek cyny to perłowy pigment mineralny, działa przeciwzapalnie, chroni przed promieniami UV, Sodium Polyaphtalensulfonate czyli konserwant, Denatonium Benzoate - najbardziej gorzka substancja na świecie, stosowana do skażania substancji toksycznych, kwas cytrynowy regulujący pH, konserwant, który może uczulać, kolejny konserwant i perfum. Dwutlenek tytanu - filtr UV, barwnik.

Jak widać, skład rzeczywiście jest bardzo przyjazny dla dzieci i delikatny. Właściwie ma "tylko" trzy konserwanty, z czego jeden groźny i barwnik. Moim zdaniem jest nieźle, bo owe substancje są w okolicach zapachu, więc w niewielkich ilościach, a na początku składu mamy sporo dobroci.
 
Co robi?
 
Myje :) Bez problemu domywa oleje, ślicznie pachnie - słodko, ale nie nachalnie. Zapach mógłby dłużej utrzymywać się na włosach. Konsystencja jest dość lejąca, więc trzeba całkiem sporo wylać go na głowę, ale wbrew pozorom jest szalenie wydajny. Swoją butelkę kupiłam pod koniec czerwca i jak widać, mam jeszcze połowę, mimo, że używam go do co drugiego, maksymalnie co trzeciego mycia, czyli średnio raz w tygodniu. Kolor szamponu jest różowy, z błyszczącym, perłowym pyłem i nieco większymi drobinkami brokatu. Butelka jest zrobiona z dość miękkiego plastiku, z wygodnym korkiem, z którym poradzą sobie nawet niezbyt silne, dziecęce łapki. Etykieta cukierkowo różowa, z Roszpunką, nie odmaka pod wpływem wody.

Dostępność:
 
Każdy rossmann, dział dziecięcy :)
Kosztuje niespełna 8 złotych za 200ml.

Ogólnie szamponik jest przeuroczy. Różowy, błyszczący i słodko pachnący. Włosy są po nim zdecydowanie delikatniejsze, bardziej miękkie. Jest świetny do codziennego mycia, jako delikatne myjadło. Czy ułatwia rozczesywanie ciężko stwierdzić, ale na pewno każda z Nas może zostać małą księżniczką :)

Znacie ten księżniczkowy szampon?
Spróbujecie?

 

10 komentarzy:

  1. Haha :D dobry pomysł na zostanie włosową księżniczką :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie napisana recenzja :) Obserwuję i zapraszam do siebie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* mam nadzieję, że spodoba Ci sie u mnie :)

      Usuń
  3. Łeee pierwszy raz widzę.
    Ps. zostaję u ciebie na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczy, ale pierwszy raz go widzę u kogoś na blogu. Jakoś mało jest recenzji tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To śpiąca królewna! :D Miałam z tego pomadkę. Pachniała wiśnią, bardzo ładny był ten zapach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się na niego skuszę :)
      Jak jest taki delikatny, pachnący no i różowy, to nie wiem, czemu jeszcze nie leży w mojej łazience obok Babydream :D

      Usuń
  6. Jest u nas w sklepiku może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że z chęcią wrócisz tu znowu!

Buzi! :*