Hello Sweethearts!
Witam Was kochane po świętach. Z lenistwa otrząśniemy się (a może i nie? :) ) dość lekkim wpisem.
Jak niemal każda z Nas, w swoich kosmetycznych pieleszach posiadam suchy szampon. Doskonale wiemy, że potrafi nie raz uratować życie odświeżeniem fryzury, bez konieczności mycia, suszenia i odżywiania włosów, zwłaszcza, gdy bardzo zależy nam na czasie. Suche szampony Batiste niewątpliwie królują wśród polskich włosomaniaczek (i nie tylko) - mają kilkanaście wersji zapachowych dopasowanych zwykle do każdego rodzaju włosów. Dostępne są również szampony z dodatkiem lakieru czy nieco koloryzujące. Dzisiaj opowiem Wam o limitowanym Batiste Eden.