Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja. Pokaż wszystkie posty

Włosowa aktualizacja - Czerwiec 2016








Ten czas tak szybko leci, że chwilowo nie ogarniam. Mam dla Was natomiast post aktualizacyjny. Tak rzadko bywałam w czerwcu na blogu, że mimo wszystko minęły lata świetlne. Nie mniej, zapraszam serdecznie!

Moja piramida pielęgnacji włosów





Jeszcze kilkanaście miesięcy temu czułam się szalenie przytłoczona ogromem informacji na temat pielęgnacji włosów. Z każdej strony internetowej jaką przeglądałam rzucały mi się w oczy coraz nowsze sposoby pielęgnacji, jeszcze więcej kosmetyków, również tych domowych. Koniec końców, miałam taki mętlik w głowie, że pozamykałam milion kart przeglądarki w cholerę i zastanawiałam się, jak to wszystko ogarnąć, próbując oczywiście wszystkich magicznych i hiperskutecznych sposobów na raz.
Bo przecież wtedy, w ciągu jednej nocy stanę się Roszpunką.

Plany na marzec 2016





Kochane! Mamy już niemal połowę miesiąca, więc czas najwyższy, żeby przedstawić plan pielęgnacji na ten miesiąc.
Zapraszam!

#10 Niedziela dla włosów - nowy olej

Hello Sweethearts!
 
Dziś przychodzę do Was z dniem pielęgnacji z Dzezabell. Miała być niedziela dla włosów, ale jest środa, a właściwie to już czwartek :) Tym razem pielęgnacja była bardzo długa i złożona, oparta na nowym dla mnie oleju. Jeśli jesteście ciekawe jaki to olej, oraz czy taka długa i skomplikowana pielęgnacja się u mnie sprawdza, zapraszam do czytania.

#6 Niedziela dla włosów - podwójnie

Hello Sweethearts!

Niedziela dla włosów, znowu. Będzie jedna za drugą, ale nie mogłam się powstrzymać, skoro już udało mi się wstrzelić dokładnie w niedzielę, nie będąc spóźniona i publikując moje poczynania znowu w inny dzień. Zapraszam zatem na niedzielę dla włosów, czy jak kto woli - Dzień pielęgnacji z Dzezabell.

Plany na listopad

Hello Sweethearts!

Dziś będzie krótko, zwięźle i na temat. Miesiąc temu pojawił się wpis dotyczący planów na dany miesiąc, a że rozpoczął się już nowy miesiąc, kolejny wpis również się pojawia. 
Zapraszam!

#1 Niedziela dla włosów i miesięczna aktualizacja

Hello Sweethearts!

W poprzednim poście pytałam Was, co sądzicie na temat wprowadzenia na bloga mojej formy niedzieli dla włosów. Bardzo się cieszę, że przyjęłyście mój pomysł z takim entuzjazmem. Nie będzie to jednak typowa NdW, ponieważ nie będę publikowała w niedziele, ale również w inne dni, w zależności od możliwości pielęgnacyjnych i czasowych ;)
A już dziś zapraszam na pierwszy Dzień pielęgnacji z Dzezabell oraz Miesięczną aktualizację.


Recenzja serum z olejkiem arganowym + pytanie do czytelników

Hello Sweethearts!

O zabezpieczaniu końcówek mówi się wiele. Ja też już mówiłam o tym tutaj, więc nie będę się powtarzała. Dzisiaj chcę przedstawić Wam serum do końcówek, które w mojej opinii rozłożyło na łopatki nawet siostry Kardashian. Wszystko dzięki uprzejmości Anszpi, która owo cudeńko przekazała mi w ramach konkursu zorganizowanego jakiś czas temu na jej blogu. Jeszcze raz dziękuję kochana! :*
A Was zapraszam do czytania.

Złota jesień dla włosów.

Hello Sweethearts!
 
Kalendarzowa jesień przyszła do Nas tydzień temu, pogoda przestała rozpieszczać, robi się coraz chłodniej, więc zakładamy pełne buty, pierwsze kurtki i opatulamy się szalikami. Czasem wiatr jest tak zimny, jakbyśmy przytuliły Bukę z "Muminków", a lekka mżawka w ciągu kilku minut zmienia się w ulewę. Mimo romantycznie spadających, złotych liści, spacerów po kolorowym parku, czy kasztanów pod nogami, nawet podczas ostatnich promieni słońca, nie powinnyśmy zapominać o szczególnym dbaniu o włosy. 

Sposób na gładką taflę.

Hello Sweethearts!

O tym, że włosy myć trzeba, wiemy chyba wszyscy. Mówiąc o tym, że najczęściej używamy do tego szamponu, też Ameryki nie odkryję. Ale odkryłam Amerykę w szamponie. Amerykańskim. Dlatego znowu jest recenzja, a w dodatku znowu szamponu. Ale musiałam Wam o nim opowiedzieć. I opowiadam.


Aktualizacja włosów - Wrzesień

Hello Sweethearts!

Aktualizacja nieco opóźniona, ponieważ docelowo chcę publikować je na początku miesiąca, ale to jest tylko plan. Czy będzie wykonany, to się okaże :) Wakacje i wakacyjna pogoda minęły bezpowrotnie, skończyły się moje króciutkie wyjazdy, włosy znowu zaczęły współpracować, więc opowiem Wam, jak im minął miesiąc.

Moje włosy nie rosną!


Hello Sweethearts!

Wiele z Nas słyszy od kobiet marudzenie "Moje włosy nie rosną, ciągle są tej samej długości!". Prawda? Ja uśmiecham się wtedy pod nosem. Bo nieprawda.


Powiem Wam dzisiaj dlaczego.

Szampon dla Księżniczek

Hello Sweethearts!

Będąc małą dziewczynką z wypiekami na policzkach wsłuchiwałam się w opowieści o księżniczkach. Sama chciałam zostać jedną z nich.
Która z Nas tego nie pragnęła?
Niewiele później odkryłam filmy animowane Disney'a. O księżniczkach. Jakież one miały zachwycające włosy! Oczywiście ja też takie chciałam. Ba, nadal chcę.
Dzisiaj powiem Wam, jak można zostać księżniczką.
 

Więcej oleju do głowy!

Hello Sweethearts!

Kilka dni temu pisałam o metodach olejowania włosów. Dla starych wyjadaczek temat jest co najmniej znany, nie mniej opisany bardzo szeroko na wielu innych blogach, ale ze względu na to, że nadal wiele z Nas nie wie, jaki olej wybrać, postanowiłam mimo wszystko przybliżyć temat.
Zapraszam więc do czytania.

Umyłam włosy, wyglądają na tłuste!

Hello Sweethearts!

Dziś będzie trochę teorii, do której opisania natchnęło mnie dzisiejsze... Mycie włosów :)
Kiedy nasze włosy są przenawilżone, obciążone, a kiedy niedomyte i jak to rozróżnić?
Historia jest krótka. Moje włosy z racji długoletniego rozjaśniania, są na długości zawsze suche. Nawet bardzo. Za bardzo. Miesiącami uciekałam od protein i nakładałam na głowę (a zwłaszcza długość) to, co mogło je nawilżyć. Do masek dodawałam glicerynę, pantenol, mleczko pszczele w glicerynie, a do tego olej i mycie odżywką. Czasem wszystko naraz. Aż się prosi o katastrofę, wiem. Tak było do dzisiaj, kiedy dołożyłam jeszcze płukankę z siemienia lnianego. Bo przecież mam przesuszone po hennie włosy.


Drugie podejście do henny khadi...

Hello Sweethearts!

Wczoraj, korzystając z tego, że miałam aż 1,5 wolnego dnia od pracy (uroki pracy na 12h zmiany) i posiadając w domu dwie dodatkowe ręce Mojego Lubego, postanowiłam zrobić kolejne podejście do henny khadi ciemny brąz. O pierwszym farbowaniu henną pisałam niemal dwa miesiące temu w tym wpisie.
Tym razem, będąc mądrzejsza o doświadczenie i Wasze komentarze, postanowiłam spróbować po raz kolejny.
Co z tego wyszło okaże się za moment :)



Mój bubel - Kallos Color

Hello Sweethearts!
 
O kallosach słyszała już każda z Nas. Co najmniej kilkanaście rodzajów do wyboru, ciężko nie znaleźć czegoś dla siebie. Zdecydowanie łatwiej trafić na coś, co nam średnio pasuje. Tak było tym razem  w moim przypadku.
Kallos Color.
 

Aktualizacja włosów - Sierpień

Hello Sweethearts!
 
Upały minęły, czas wziąć się ostro do pracy. Nie ułatwiają mi tego skutecznie ciągłe nocne zmiany w hotelu, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie.
 
Aktualizacja spóźniona kilka dni, bo nie miałam pod ręką fotografa do zrobienia zdjęć, ale na szczęście co się odwlecze... ;)

Mój Must Have - Kallos Silk

Dzisiaj, zgodnie z obietnicą, którą dałam w jednej z pierwszych notek, opowiem Wam trochę o moim kolejnym must have.

Która z Nas nie słyszała o kallosach? Chyba nie ma takiej Włosomaniaczki :) Ze względu na ogromny wybór produktów dostępnych na rynku, dobrej dostępności i zabójczo niskiej ceny, jest to niemal obowiązkowa pozycja w łazience.
Moją absolutnie obowiązkową pozycją na wannie jest...

L-cysteina: hit czy kit?

Hello Sweethearts!

Jakiś czas temu zrobiłam dość spore zakupy półproduktowe, o czym szerzej pisałam w tym poście. Nadszedł więc już czas, żebym napisała co nieco o niektórych z nich.
Dzisiaj opowiem Wam jak spisała się (lub nie! Element zaskoczenia :) ) u mnie l-cysteina.