Aktualizacja włosów - Styczeń 2016

Hello Sweethearts!

Zaczął się luty (no dobra, już jakiś czas temu) więc czas na podsumowanie moich włosów i ich pielęgnacji w styczniu :)
Zapraszam!
Miesiąc temu miałam multum założeń i obietnic. Stąd też taka wielka obsuwa z aktualizacją. Jednak nie wszystkie włosowe obietnice udało mi się dotrzymać czy spełnić, ponieważ styczeń był dla mnie hardkorowym miesiącem, bardzo obciążającym psychicznie. Mam nadzieję, że cały rok nie będzie taki sam.
Z włosami robiłam niewiele ponad to, co opisywałam w dnich pielęgnacji KLIK i KLIK. Nadprogramowym działaniem było z pewnością przetestowanie Nanoplexu, który sprawdził się rewelacyjnie.
Włosy myłam raz lub dwa razy w tygodniu szamponem biolaven, po myciu nakładałam któregoś kallosa, jak mi się przypomniało to zabezpieczyłam końcówki przed nawiewem suszarki, której w styczniu dość często używałam. Włosy obecnie wyglądają tak:


Udało mi się w końcu dorwać łapki Mojego Lubego, żeby zrobił mi zdjęcia w świetle dziennym, niestety w pochmurny dzień. Kolor jest niemal identyczny jak na żywo, przy czym w słońcu moje włosy mienią się na "złotą marchewkę" i generalnie wyglądają jakby płonęły.

Ciągle i wciąż, będę się upierać, że to nie jest mój naturalny kolor włosów. Dziś moja fryzjerka potwierdziła (niestety) moje przypuszczenia: moje włosy zrudziały od henny. Przeżywam aktualnie traumę z tego powodu i zastanawiam się, co z tym fantem zrobić: czekać aż odrosną, czy jednak spróbować to wyrównać do moich naturalnych farbą... Wiem jednak, że henny na pewno już nie tknę.
Nie zapomnijcie dodać mnie do obserwowanych, żeby być na bieżąco z nowymi wpisami, jak również zalajkować fan page KLIK i instagrama KLIK


A jak Wam minął styczeń?

18 komentarzy:

  1. Długie i gęste - cacunio! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ już są długieeee ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega długie! Kiedy kładłas henne? Bo jak nie upłynęło odowiednio duzo czasu to farba Ci nie złapie :-(. Najbardziej mi się podoba Twoje zdanie ze wlosy jakby płoną :-D :-D. Heh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ostatnio chyba jakoś we wrześniu. Biję się ciągle z myślami co zrobić...

      Usuń
  4. Moim zdaniem włosy są piękne, a co do koloru - to już kwestia indywidualna. Musisz sama czuć się w nim dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pieknie wygladaja :) Niezle, ze od henny tak sie narobilo z kolorem ;/ Ile podcielas Kochana ;)?

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentują :) chodzenie z odrostem nie jest takie złe ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że z chęcią wrócisz tu znowu!

Buzi! :*