Kochane! Mamy już niemal połowę miesiąca, więc czas najwyższy, żeby przedstawić plan pielęgnacji na ten miesiąc.
Zapraszam!
Olejowanie:
W dalszm ciągu mam zamiar używać serum olejowego - zamienię jednak olej kokosowy na lniany, który sprawdzał się u mnie zawsze bardzo dobrze.
Mycie:
Szampon biolaven, a w międzyczasie mój ulubiony Isana Med z mocznikiem.
Odżywianie:
Biovax avocado i bambus, maska bioelixir macadamia oil + collagen, kallos latte.
Suplementacja:
Skrzypovita uzupełniana herbatą z pokrzywy.
Jak widzicie, nie mam zamiaru stosować wybitnie skomplikowanej pielęgnacji, tak jest mi zwyczajnie wygodniej. Choć absolutnie nie wykluczam jakiś szalonych, wieloetapowych Dni Pielęgnacji :)
A jak wasze plany na ten miesiąc?
Ja przez cały marzec będę wcierać w skalp olejek z GP z czerwoną papryką :)
OdpowiedzUsuńMnie po nim wypadały włosy :(
UsuńOczywiście olejowanie to podstawa i nie zrezygnuje z tego zabiegu :) zastanawiam się też nad laminowaniem ale raczej kupnym nie domowym :) brak czasu :(
OdpowiedzUsuńOj, znam to... ja się boję kolejnego przeproteinowania, ale myślę poważnie o keratynowym prostowaniu :)
UsuńCiekawi mnie maska bioeliksir - z kolagenem - lubię wszystko co ma kolagen :)
OdpowiedzUsuńNiedługo pojawi się u mnie recenzja całej serii :)
UsuńBiovax z olejem awokado polecam, ja go bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa też, zwłaszcza maskę, jest wybitna :)
Usuń